Jak Cię nazwać?...

Unknown - 03 lutego


Gdy poznałam Plejadę dowiedziałam się, że jej matką jest Finezja. Zapytałam jeszcze raz dla upewnienia się, czy czasem się nie przesłyszałam. Okazuje się, że większości znana metoda nadawania źrebakom imienia zaczynającego się od pierwszej litery imienia matki nie zawsze jest stosowana. Ba! Każdy program hodowlany danej rasy określa sposób nadawania nazw koniom. Najciekawszy według mnie sposób pochodzi z holenderskiej hodowli koni fryzyjskich.


Uznałam, że warto wszystkie informacje zebrać do jednego wpisu - by w przyszłości nie musieć znów szukać po różnych stronach, przekopywać programy hodowlane... To zajmuje bardzo dużo czasu, a czasem trzeba mieć informację "na już". Sięgnęłam do kilku programów hodowlanych ras popularnych w Polsce i oto rezultaty moich poszukiwań.

Konie Małopolskie 

Na stronie 14 w podpunkcie 4 (załącznik pierwszy) widnieje informacja
Nazwa nadana źrebięciu przy wystawianiu „Paszportu konia” powinna zaczynać się na pierwszą literę nazwy matki. Nazwa może być jedno lub wieloczłonowa, nie może składać się z więcej niż 24 znaków (łącznie ze spacjami), nie może zawierać nazwisk osób publicznych (chyba, że właściciel uzyska osobistą zgodę tych osób lub ich spadkobierców), ani nazw słynnych koni zasłużonych w hodowli i sporcie. Nie dopuszczalne są również nazwy o znaczeniu powszechnie uważanym za niecenzuralne lub obraźliwe oraz nazwy oznaczone numerycznie, jak też wyrażone inaczej, niż przy pomocy liter.

Jako, że chodzi o udoskonalenie rasy potomstwo wpisywane jest w księdze pod nazwą matki, a dopiero po pewnym czasie jest wpisywane do głównych ksiąg ogierów lub klaczy. Oznacza to, że źrebak by mógł zaistnieć w księdze musi mieć rodziców wpisanych do ksiąg. Do 31 grudnia 2016 roku istniał zapis, że źrebię może być wpisane do księgi gdy matka jest rasy NN która nie jest nigdzie zapisana.


Konie Wielkopolskie 

W artykule IX, paragrafie 2, podpunkcie 3: 
Nazwa nadana źrebięciu przy wystawianiu paszportu konia winna zaczynać się na pierwszą literę nazwy matki, a w przypadku potomstwa klaczy NN na pierwszą literę nazwy ojca.

Czyli zapis, o którym większość z nas już słyszała. Nie jest on skomplikowany - nie ogranicza w żaden szczególny sposób hodowcę.


Polski Koń Szlachetny Półkrwi

Rozdział VI, paragraf 3, podpunkt 5:
Nazwa nadana źrebięciu przy wystawianiu paszportu konia winna zaczynać się na pierwszą literę nazwy matki, a w przypadku potomstwa klaczy NN – na pierwsza literę nazwy ojca.

Reguła jest dokładnie taka sama jak w przypadku Koni Wielkopolskich.


Konie Śląskie

Załącznik pierwszy, rozdział 2, paragraf 2, podpunkt 5:
Przy wystawianiu paszportu konia hodowlanego przyjmuje się zasadę, że pierwsza litera nazwy źrebięcia jest taka sama jak pierwsza litera nazwy matki.

Odrobinę ten zapis przypomina regułę z programu Koni Małopolskich, ale zasady w tym przypadku nie są tak restrykcyjne i nie ograniczają hodowcy.  


Konie Zimnokrwiste

Załącznik Pierwszy, rozdział 1, paragraf 2, podpunkt 15:
Nazwa nadana źrebięciu przy wystawianiu „Paszportu konia” powinna zaczynać się na pierwszą literę nazwy matki (jeżeli jej matka jest wpisana do księgi, w przeciwnym wypadku na pierwszą literę nazwy ojca). Nazwa może być jedno lub wieloczłonowa.

Podsumowując - matka nie należy do księgi to bierzemy pod uwagę ojca. Co do długości nazwy - nie ma ograniczeń.

Arden Polski

Załącznik pierwszy, podpunkt 22:
Nazwa nadana źrebięciu przy wystawianiu „Paszportu konia” winna zaczynać się na pierwszą literę nazwy matki. Nazwa może być jedno lub wieloczłonowa.

Podobnie jak w przypadku Koni Zimnokrwistych w tym zapisie nie istnieją specjalne ograniczenia. Dodatkowo pod uwagę brane jest tylko imię matki.


Konie Huculskie

Załącznik pierwszy, rozdział 2, podpunkt 16:
Przy wystawianiu „Paszportu konia” przyjmuje się zasadę, że pierwsza litera nazwy źrebięcia jest taka sama jak litera przypisana linii żeńskiej, z której pochodzi matka nazywanego konia, według schematu:
  • A - Agatka
  • B - Bajkałka
  • C - Czeremcha
  • F - Wrona
  • G - Gurgul
  • J - Jagoda
  • L - Laliszka
  • N - Nakoneczna
  • O - Wołga
  • P - Polanka
  • S - Sroczka
  • T - Sekunda
  • W - Wydra
  • Z - Reda,
 dla koni sprowadzanych z zagranicy:
  • D - konie z linii wywodzących się z Czech
  • K - konie z linii wywodzących się ze Słowacji
  • M - konie z linii wywodzących się z Węgier
  • R - konie z linii wywodzących się z Rumunii.
Nazwa konia nie powinna powtarzać się wcześniej niż po upływie 20 lat.

Jak widać sprawa się bardzo skomplikowała, ale muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawa reguła. Dzięki temu wiadomo skąd pochodzi koń i właściciel może być pewny, że wybrane przez niego imię jest w jakiś sposób unikatowe - jedno na 20 lat! Niestety trzeba się trochę nakombinować, ale chyba warto.


Koniki Polskie

Załącznik pierwszy, rozdział 2, podpunkt 13:
W nadawaniu nazw konikom przyjmuje się zasadę, że nadaje się źrebięciu nazwę zaczynającą się na tę samą literę (w miarę możliwości na tę samą sylabę) co nazwa matki. Zaleca się nadanie nazwy źrebięciu na tę samą literę co nazwa założycielki linii genealogicznej. Unikane będzie nadawanie koniom nazw już istniejących, za wyjątkiem nazw koników urodzonych co najmniej przed 30 latami. Weryfikacja nazw będzie dokonywana przez Redakcję Ksiąg Stadnych.

Ten zapis uniemożliwia pojawienie się w księdze kilku takich samych nazw w przeciągu 30 lat. Bardzo zaciekawiło mnie skupienie się na sylabizmie i uważam, że jest naprawdę oryginalne.

Kuce

Rozdział 4, podpunkt 2:
Przyjmuje się zasadę, że nadawanie kucom nazwy zaczynają się na tę samą literę (a w miarę możliwości na tę samą sylabę) co nazwa matki. Unikane powinno być powtarzanie takich samych nazw. Identyfikacja koni dokonywana jest przez szczegółowy opis umaszczenia i odmian oraz wszczepienie transpondera. 
Załącznik 1, podpunkt 26:
Nazwa nadana źrebięciu przy wystawianiu „Paszportu konia” winna zaczynać się na pierwszą literę nazwy matki. Nazwa może być jedno lub wieloczłonowa.  

Zasada bardzo podobna do reguły z programów hodowlanych Koników Polskich, jednak nie ma ograniczeń co do nadawania istniejących już w księdze nazw.


Kuce i małe konie

Rozdział 4, podpunkt 2:
uzupełnianie danych przez prowadzącego rejestr. Przyjmuje się zasadę, że nadawanie kucom i małym koniom nazwy zaczynają się na tę samą literę (a w miarę możliwości na tę samą sylabę) co nazwa matki. Unikane powinno być powtarzanie takich samych nazw. Identyfikacja koni dokonywana jest przez szczegółowy opis umaszczenia z uwzględnieniem wicherków. Zaleca się stosowanie mikrotransponderów i badanie krwi.
Rozdział 6, podpunkt 10:
Przy wystawianiu „Paszportu konia” przyjmuje się zasadę, że pierwsza litera nazwy źrebięcia jest taka sama jak pierwsza litera nazwy matki. Jeżeli źrebię pochodzi od klaczy NN – pierwsza litera nazwy ojca.

Podsumowując - bierzemy pod uwagę matkę (lub ojca w przypadku NN), mile widziany sylabizm i oryginalność 😉

Konie Fryzyjskie 

Niestety nie mogę pochwalić się znajomością języka holenderskiego, dlatego poszukałam danych na polskich stronach zajmujących się hodowlą tej rasy. Trafiłam na bardzo ciekawy cytat
Nadając imię fryzowi przy rejestracji w Księdze Stadnej (FPS) należy koniecznie pamiętać, iż w danym roku imiona klaczek nie mogą się powtarzać! Jeśli tak się stanie, FPS ma prawo zmienić imię na losowo wybrane

Zasada jest prosta - każdy rok ma przypisane kolejne 3 lub 4 litery z alfabetu, na które powinno zaczynać się imię źrebaka. Wygląda to mniej więcej tak:

  • 2013 PQRS
  • 2014 TUV
  • 2015 WXYZ
  • 2016 ABC
  • 2017 DEF
  • 2018 GHI
  • 2019 JKL
  • 2020 MNO
Mając styczność z koniem tej rasy wpisanym do jednej z ksiąg holenderskich można łatwo zorientować się w jakim wieku jest koń - o ile pamięta się o tej zasadzie. Więcej można przeczytać na stronie Frizo.

A Waszym zdaniem, który ze sposobów jest najlepszy? 

  • Podaj dalej

Wybrane z myślą o Tobie

0 komentarzy