Dawno, dawno temu... Bo aż we wpisie Czy trener jest potrzebny, pisałam o błędach, które popełniam. Wśród nich pojawiła się anglezująca dłoń. Myślałam, że problem ten mam już za sobą, bo trenerka nie zwracała mi uwagi, że „ręka mi lata” a sama tego nie wyłapałam. Dopiero ostatnio Kamila zwróciła mi uwagę, bym uspokoiła dłoń. Jednak jak to zrobić?
Źródło
Na samym początku trzeba zadać sobie pytanie, dlaczego dłoń ma tendencję do anglezowania podczas kłusa? Szukałam, szukałam i znaleźć nie potrafiłam informacji na ten temat. Dopiero wizyta u trenerki nakierowała mnie na właściwe tory. Dowiedziałam się, że moje sztywne barki i ramiona są odpowiedzialne za nieposłuszeństwo dłoni. Jednak to nie wszystko. Należy tu zadać sobie pytanie, czemu one są spięte? Wynika to ze słabych mięśni grzbietu i brzucha, które są bardzo ważne w jeździe konnej. Czyli jeśli nie wzmocnię mięśni brzucha i grzbietu, to nie będę w stanie rozluźnić górnej partii ciała, a co za tym idzie, nie będę w stanie powstrzymać anglezowania dłoni.
Praca i jeszcze raz praca
Bez niej nie pozbędę się problemu. Na początku skupię się na wzmocnieniu mięśni, bo to one są podstawą. A pomogą mi w tym brzuszki, unoszenie prostych nóg czy grzbiety. Już pobrałam aplikację mobilizującą mnie do ćwiczeń — tam każde ćwiczenie jest opisane, zadania są ułożone według stopnia trudności. Należy jednak pamiętać, by po takich ćwiczeniach rozciągnąć mięśnie, które pracowały.
Następnie dołączę do treningu ćwiczenia pozwalające mi rozluźnić napięte ramiona i barki. Między innymi należy do nich spięcie dłoni za plecami „na agrafkę” czy rozciąganie na krzyż — lewe ramię unosimy na wysokości barku i prawą dłonią chwytamy za lewy łokieć i przyciągamy delikatnie w stronę prawego ramienia. Myślę, że dobre będą również ciepłe okłady oraz masaż.
Taka podstawa pozwoli na poprawę postawy w kłusie anglezowanym. Będę dążyła do tego, by jeździć pod okiem trenera a w razie gdy nie będę mieć takiej możliwości, to pod okiem osoby jeżdżącej konno. Chcę, by ktoś kontrolował mnie z ziemi, bo sama nie jestem w stanie dobrze ocenić siebie z siodła.
Trzymajcie kciuki!
PS. A może macie jeszcze jakiś pomysł na pozbycie się anglezujących dłoni?
0 komentarzy