Praca na czterech drągach

Unknown - 26 stycznia

By wykonać efektywny trening na drągach nie trzeba co chwilę zmieniać ich ustawienia. Chciałabym Wam dziś przedstawić, jak za pomocą czterech drągów ustawionych cały czas tak samo, poćwiczyć wygięcia, koncentrację zwierzęcia a także rozluźnić konia. Ćwiczenia wymagają naszej chęci, garści wyobraźni i czasu.

Niedawno pisałam, jak ważna w naszym treningu jest gimnastyka. Wpływa ona nie tylko na konia, ale także na nas. Dlatego warto wprowadzać ćwiczenia na drągach do codziennych treningów. Poniższe ćwiczenia wymagają od nas czasu i precyzji, by wykonać je prawidłowo. Trzeba mieć na uwadze, że odległość między dwoma drągami leżącymi na jednej linii powinna mierzyć najmniej 6 metrów. 


1. Jeździmy po zewnętrznej stronie drągów. Pilnujemy prawidłowego zgięcia konia. Możemy wykonywać to ćwiczenie w stępie, kłusie i w galopie. Gdy nie będzie nam już sprawiać problemu możemy je nieco skomplikować - jeździć wewnątrz (pamiętajmy jednak o odpowiedniej średnicy koła!).
To ćwiczenie świetnie sprawdza się w poprawie rysunku figur. Uczy także prawidłowego stosowania pomocy.
Pilnujmy rytmu chodu - ćwiczenie ma być wykonane precyzyjnie, co nie oznacza zaniedbania chodu 😉

2. Do powyższego ćwiczenia dokładamy małe urozmaicenie - wolty dookoła danego drąga. Na samym początku warto szerzej rozstawić drążki, by ułatwić zadanie i z upływem czasu zmniejszać dystans.
Jeśli w danym chodzie potrafimy już wykonać koło z woltami to proponuję wprowadzić kolejne urozmaicenie - duże koło jedziemy wolniejszym chodem, wolty chodem wyższym bądź też odwrotnie.
Ćwiczenie pokaże nam jak szybko koń jest w stanie zareagować na nasze pomoce, a także pokaże nam czy sami prawidłowo potrafimy zadziałać pomocami.


3. Z wyglądu może przypominać koniczynkę i warto to mieć na uwadze, bo znów musimy skupić się na woltach. Tym razem wolty wykonujemy między sąsiadującymi drągami i po wykonaniu figury przemieszczamy się do kolejnego ramienia utworzonego przez drągi.
Szczególną uwagę należy zwrócić na to, by koń nie wpadał łopatką do wewnątrz.
To ćwiczenie wykonujemy w stępie i kłusie - w obie strony.

4. To ćwiczenie to nic innego jak popularna (a może i nie?) ósemka. Dwie połączone wolty - tak powinniśmy myśleć o tym ćwiczeniu. Kluczowy jest punkt X, w którym następuje zmiana nogi w kłusie i galopie.
Warto zwrócić uwagę właśnie na punkt X. Koń powinien w nim być wyprostowany, a nie zgięty.
Ćwiczenie wykonujemy w stępie lub w kłusie (na obie strony). Jeźdźcy i konie bardziej zaawansowane mogą wykonać je w galopie z lotną zmianą nogi w punkcie X.

5. To ćwiczenie na pierwszy rzut oka wydaje się proste. Ale to co jest proste można w ciekawy sposób urozmaicić.
Musimy przejechać przez środek każdego drąga. Ćwiczenie wykonujemy w galopie i staramy się by między drągami zawsze była ta sama ilość fouli.
Z biegiem czasu znów możemy utrudnić zadanie i zwiększyć bądź zmniejszyć ilość kroków.

Ps. Dobre zadanie do nauki mierzenia odległości 😊

6. Ćwiczenie bardzo pomocne w nauce bądź doskonaleniu lotnych zmian nogi. Wymaga skupienia, dobrego działania pomocami i rytmu.
Można także wykonywać je w kłusie czy stępie. Zadanie pomaga nam w nauce najazdów na przeszkodę a także sprawdza, czy potrafimy wykorzystać pomoce wyginające nie tylko na woltach.

Ćwiczenie oczywiście wykonujemy w obie strony.


7. To ćwiczenie wykonujemy w stępie, kłusie lub w galopie - chody można także mieszać. Należy pamiętać o prawidłowych pomocach podczas pokonywania łuku między najazdami na drągi.

Zadanie można łączyć także z ósemką. Wykonujemy je na obie strony.




Cztery drągi w jednym ustawieniu, a tyle do roboty. Jeśli nie ogranicza nas wyobraźnia to można bardzo wiele zdziałać. Trzeba jednak pamiętać o odpowiednim ustawieniu, działaniu pomocami i przede wszystkim - myślmy o naszym koniu. Jeśli nie jest gotowy na dane ćwiczenie - nie próbujmy na siłę. Koń przed ćwiczeniami powinien być dobrze rozgrzany.

Udanych treningów.
Pozdrawiam
Patka

  • Podaj dalej

Wybrane z myślą o Tobie

0 komentarzy