Bez internetu większość nie wyobraża sobie już dzisiaj życia. Ten wynalazek ułatwił nam wiele. Niestety mimo plusów ma także minusy. Tak, Patka się wkurzyła. Głównie na odstrzał idzie dziś popularny portal społecznościowy.
Dlaczego nie angażuję się na Facebooku?
Głównie dlatego, że media społecznościowe pokazują nam wyidealizowaną "rzeczywistość". Ludzie kreują się na zupełnie innych niż w rzeczywistości. Ktoś wrzucił zdjęcie swojego wierzchowca stojącego w boksie. Pech chciał, że właściciel nie sprzątnął z punktu widzenia końskiej kupy. Burzliwe komentarze "jak można trzymać konia w takich warunkach?!". Komentują zazwyczaj osoby, które nigdy we własnych rękach nie miały wideł.
Zdjęcia
Jak można dodać zdjęcie czyjejś osoby, bez jej zgody? Jak można specjalnie usuwać podpisy na zdjęciach fotografów i mieć pretensje do nich, że takie podpisy zamieszczają? Szanujmy się. Chcesz dodać zdjęcie, na którym znajduje się twój znajomy, jego zwierzę? Zapytaj o pozwolenie. Proste. A może nie?...
Bardzo lubię robić zdjęcia. Ciągle jednak się uczę. Gdy tylko czas pozwala fotografuję konie. Kiedyś zrobiłam sesję koniom znajomej. Spędziłam sporo czasu na ich obróbce - zdjęcia wiele mówią o ich twórcy dlatego na tę część poświęca się naprawdę sporo. Bo po co komuś szkic wiedząc, że mógł dostać obraz w pełnej gamie kolorów? Gdy zaniosłam zdjęcia właścicielce koni usłyszałam, że mój mały podpis szpeci zdjęcie. Zrobiło mi się naprawdę przykro. A jeszcze bardziej gdy ujrzałam te zdjęcia z odciętym podpisem i kiepskim filtrem.
Proszę, szanujmy siebie i swoją pracę.
Owszem, Facebook daje mnóstwo możliwości - można w szybki sposób zorganizować akcje charytatywne, można szybko zainterweniować, ale można także skrzywdzić. Trzeba korzystać z tego z głową, a nie wrzucać zdjęcia z każdego dnia - bo po co? By pokazać swój egoizm? Spotkałam się z sytuacją, że dziewczyna wsiadła na konia, nie potrafiła nawet ruszyć stępem. Od razu na portalu pojawiły się zdjęcia z końskiego grzbietu "najlepiej spędzone chwile". No proszę...
Dodając wpis, zdjęcie trzeba wiedzieć, że spotkamy się z falą nieszczerej uprzejmości, hejtu i "porad". Wszystko może być wykorzystane przeciwko nam. Zdjęcie ze wspólnych wygłupów może źle wpłynąć na odbiór naszej osoby przez innych.
0 komentarzy