Kiedyś musiał przyjść ten moment. Dzień, w którym pierwszy raz zawitaliśmy w stajni i pierwszy raz znaleźliśmy się na końskim grzbiecie i nie mówię tu o oprowadzankach. Każdy z nas pamięta tę ekscytację, radość, adrenalinę i strach. Są jednak osoby, które dopiero mają tego doświadczyć, zobaczyć "z czym to się je". I właśnie dla takich osób mam kilka wskazówek, które moim zdaniem powinny im pomóc dobrze przygotować się do tego wielkiego dnia 😉 Jak również wskazówki dla rodziców, którzy chcą wysłać swoją pociechę na pierwszą lonżę.
Przygotowanie
Jazda konna jest sportem - nie jest ważne czy mówimy o rekreacji czy jeździe wyczynowej. Siedząc na końskim grzbiecie nasze ciało cały czas pracuje, dlatego ważna jest rozgrzewka przed każdą formą jazdy konnej. Więcej można poczytać we wpisie 'Ty tylko siedzisz'.
Skoro rozgrzaliśmy ciało i w jakimś stopniu zniwelowaliśmy możliwość pojawienia się dokuczliwych zakwasów można przejść do spakowania najpotrzebniejszych rzeczy. Pewnie już przeszukałeś kilka(naście) stron internetowych o jeździe konnej i wiesz, że sprzęt z nalepką "jazda konna" jest bardzo drogi. Ale nie musisz się przejmować - na to przyjdzie czas. Teraz musisz myśleć o tym, by czuć się na koniu bezpiecznie i komfortowo. Nie oszukujmy się - drogi sprzęt na start jest zbędnym wydatkiem. Może się okazać, że jazda konna szybko Ci się znudzi i co zrobisz z tym sprzętem?
Więc na początek zaopatrz się w wygodne ubrania. Idąc od góry ubierz bluzkę, która nie będzie krępować twoich ruchów. Unikaj bluz z kapturami, bo możesz gdzieś zahaczyć o gałąź i zawisnąć w najgorszym przypadku na drzewie. Jeśli jest zima to oczywiście kurtka zimowa - moim zdaniem najlepsze są kurtki z podwójnie rozpinanym zamkiem, bo można zawsze rozpiąć dół i wygodniej usadowić się w siodle jeśli jest za długa. Jeśli mowa o zimie to niegłupim pomysłem jest bielizna termoaktywna. Uwierz mi - na hali czy ujeżdżalni zimą jest bardzo zimno i mróz daje się we znaki.
Przejdźmy teraz do spodni. Najwygodniejsze są oczywiście bryczesy, ale nie musisz od razu się w nie zaopatrywać. Wystarczą ci wygodne spodnie, które nie mają szwów od wewnętrznej strony ud. Chyba najlepsze na początek będą zwykłe legginsy. Warto także ubrać wysokie skarpety lub podkolanówki, które uniemożliwią podciąganiu się spodni do góry podczas jazdy.
No i przyszedł czas na buty. Najlepiej gdyby miały delikatny obcas, który uniemożliwi przemieszczenie się strzemienia na kostkę. Uwierzcie mi, że ból jest okropny gdy strzemię tak głęboko wpadnie. A jeśli ktoś miałby spaść... Lepiej sobie tego nie wyobrażać.
Tak więc, buty nie mogą mieć płaskiej podeszwy. Zapomnij także o zamkach znajdujących się na wewnętrznej stronie buta. Bardzo dobre są sztyblety, które można znaleźć dosłownie wszędzie. Możne nawet sam masz takie w szafie. Możesz kupić gumowe, które można wykorzystać również do pracy w ogródku czy chodzenia do szkoły/pracy w deszczowe dni.
Nie napisałam jeszcze o kasku, który jest bardzo ważnym elementem. Specjalnie go pominęłam, bo cóż... Wystarczy zadzwonić do stajni, w której zamierzamy zacząć naszą jeździecką przygodę i zapytać się, czy posiadają kaski do wypożyczenia na czas jazdy. Jest to świetna opcja na sam początek, bo jednak kask z odpowiednimi atestami jest sporym wydatkiem. Dlaczego kask jest tak ważny? Pisałam o tym w tym wpisie.
Przyjechałeś na stajnię i co dalej?
Przede wszystkim musisz wiedzieć, że na stajniach obowiązują regulaminy. Zazwyczaj nie można wprowadzać psów, biegać, krzyczeć i dokarmiać koni. Zachowuj się spokojnie i zadbaj o swoje bezpieczeństwo - nie znasz koni, nie wiesz jak reagują na człowieka. Gdy widzisz, że są negatywnie nastawione to po prostu nie głaszcz.
Znajdź osobę, z którą umawiałeś się na jazdę - ona cię poinstruuje co masz robić. Jak to wyglądało w moim przypadku? Instruktorka zabrała mnie do pokoju instruktorskiego i siodlarni. Pokazała co gdzie jest i do czego co służy. Dała mi szczotki i uwiąz, i razem ze mną udała się po konia. Pokazała mi jak mam wchodzić do boksu, jak bezpiecznie złapać konia i na czym dokładnie polega czyszczenie. Cały czas była obok i czuwała nad moim bezpieczeństwem. Pamiętaj, że zawsze możesz poprosić o pomoc czy powtórne wytłumaczenie. Przecież się uczysz i to jest całkowicie normalne, że to są dla Ciebie zupełnie nowe rzeczy.
Mała Patka podczas jednej ze swoich pierwszych jazd :) |
Pierwsza jazda zazwyczaj ma na celu pokazanie jeźdźcowi, że konie są bezpieczne i możesz się na nich rozluźnić. Dodatkowo pracuje się z nowym adeptem nad jego równowagą w stępie i kłusie. Na tym etapie po prostu otwórz się na instruktora i jego wskazówki. Słuchaj uważnie i staraj się wykonywać jak najdokładniej zadane ćwiczenia. Nie bój się pytać. Nawet najgłupsze pytanie ma sens, bo może Ci pomóc w zrozumieniu o co chodzi. Jeśli chcesz zobaczyć jakie są najczęstsze ćwiczenia to zerknij do wpisu o ćwiczeniach z siodła.
0 komentarzy